Siłownie plenerowe

Mieszkańcy miast coraz więcej mają do powiedzenia na temat otoczenia, w jakim chcą żyć. Pewnie dlatego, jak grzyby po deszczu wyrastają siłownie plenerowe. Urządzenia, które wchodzą w ich skład są bardzo różnorodne i pozwalają na pracę nad wszystkimi partiami ciała. Dobrą kondycję pozwolą nam zachować urządzenia o pospolicie brzmiących nazwach, ale niepospolitym działaniu, jak biegacze, jeźdźcy, wahadła czy ławki. Charakteryzuje je różny stopień trudności – niektóre z urządzeń przeznaczone są dla osób, które na co dzień nie trenują, a ich kondycja pozostawia wiele do życzenia, inne dla tych, którzy ze sportem są za pan brat. Do wzmocnienia mięśni nóg i rąk, a także ramion i górnej części ciała służy jeździec. Wahadło i twister pomagają uaktywnić dolne części ciała, wpływają też pozytywnie na równowagę, rozluźniają. Wioślarz to urządzenie bardzo uniwersalne, zmusza bowiem do pracy każdą partię naszego ciała, poprawia ogólną sprawność i wydolność organizmu. Jednym z podstawowych ćwiczeń, od których warto zacząć przygodę z gimnastyką, jest rozciąganie.

To zadanie spełnimy dzięki urządzeniu o nazwie trójkąt, który pomoże rozciągnąć mięśnie nóg, grzbietu i ramion. Korzystanie z niego jest bardzo łatwe, dlatego przeznaczony jest także dla osób, które dawno nie ćwiczyły i chciałyby nadrobić zaległości. Ławeczki,wbrew nazwie, nie służą do oddawania się na nich błogiemu relaksowi. Ćwiczenie na nich wzmacnia mięśnie brzucha i wpływa pozytywnie na całą sylwetkę. W skład siłowni plenerowej wchodzą też zazwyczaj orbitreki, drabinki czy urządzenia do wyciskania. To rozrywka łącząca przyjemne z pożytecznym, która pozwala wyrobić nam zdrowe nawyki i dbać o kondycję niezależnie od wieku i zasobności portfela. Siłownia plenerowa to doskonały i jeden z najzdrowszych sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu. Żaden, nawet najdłuższy spacer nie przyniesie tyle korzyści naszemu organizmowi, co siłownia, która jest w stanie zmusić do pracy każdy, najmniejszy nawet mięsień.